jutro obudzę się. wywlokę się z łóżka, ogarne przykleje uśmiech i pójdę na przystanek. i znów będę udawać że wszystko jest okej . że jestem szczęśliwa. że nic złego się nie dzieję. ale jak usłyszę pytanie 'a co ta u 'x'? pęknę. nie wytrzymam i rozpłaczę się jak małe dziecko. i całe wcześniejsze starania pójdą na nic... /dopdoidoh
|