Próbuję wymazać wspomnienia jak ślad ołówka gumką. Uparte, bezczelnie się temu opierają. Jedne stawiają mi przed oczami obrazy wywołujące uśmiech na twarzy, sprawiają, że chcę je zawsze mieć w sercu. Inne powodują ból w klatce piersiowej, jakbym zamiast serca miała wielką ranę, która paraliżuje całe ciało. Gdy tylko pozostaję ze swoimi myślami, czuję pustkę po Nim. A przecież miało być inaczej...
|