Wiesz ? Chciałabym stworzyc sobie drugiego Ciebie , który by mnie kochał, przytulał, całował, który po prostu by był. Wtedy mogłabym wrócic do tych zajebistych czasów, kiedy jeszcze nie okazałeś się tym pieprzonym skurwysynem. I wiem, że napewno już Cię nie kocham, ale w głębi duszy jakaś cząstka mnie ciągle nie chcę Cię stracic, pomimo tego, że w realnym życiu nie możemy byc razem.
|