Mam ochotę wyjść z siebie, stanąć obok i potrząsnąć sobą z całej siły, tak by być może coś się poukładało w moim mózgu, ale i w Sercu. Bo z Sercem mam teraz największe problemy, odmówiło całkowicie współpracy, robiąc strajk. Mam taki straszny rozpierdol w nim, że sama nie wiem za co mam się zabrać, by to uporządkować.
|