Jak to boli. Siedziałam na podłodze i słyszałam tylko przyspieszone bicie mojego serca. On pewnie zapomniał, a ja nie. Patrzyłam się na swój nadgarstek, który był pełen blizn po cieciach. Co będzie dalej? Nie mogę jeść, w nocy budzę się krzykiem. Wszystko bym dała za jedna chwilę, by zobaczyć jego słodki uśmiech. Poczuć Jego ciepło. Dalej nie mogę tak żyć. Wzięłam żyletkę... Obudził mnie cichy szept. "Kochanie zawsze będę z Tobą, na zawsze". I wtedy go pocałowałam.
"Mogło mnie tu nie być a tak kocham... życie." /mamzajebistynickxd
|