W pewnych chwilach, nikt by mnie nie poznał, pomyśłałby, że stało się coś strasznego, bo może to tak wygląda. W pewnych chwilach uświadamiam sobie, jak mało ludzi mnie na prawdę zna, wie co czuję, wie dlaczego popełniam takie, a nie inne błędy, dlaczego podejmuję takie, a nie inne decyzje. Chociaż próbuje mnie zrozumieć. Wtedy dochodzę do wniosku, że taki ktoś nie istnieje. /absinth
|