a czasami chce mi się krzyczeć, że to koniec, że chce tego co wcześniej, trochę wolności.. wtedy myślę o tym, że nie będzie powrotu, że jak się wyszaleje nie wrócę ze słowami na ustach: kotek robiłam źle, wolę Ciebie. nie przyjmiesz mnie powiesz: odejdź do tego co kochasz bardziej niż mnie. do wolności..
|