i właśnie teraz chciałabym najbardziej żebyś był. tak strasznie czuje,
że Cię już nie ma. Tak strasznie chciałabym teraz do Ciebie zadzwonić
i powiedzieć Ci jak mi źle i co się stało. I żebyś Ty powiedział to swoje
'będzie dobrze kochanie, chcesz żebym do Ciebie przyjechał?'
I żebyś przyszedł i mnie przytulił i obiecuje wtedy od razu czułabym
się lepiej.Więc do cholery czemu jest wszytko na odwrót.
Czemu ja nadal płacze ? czemu nie pukasz do drzwi, czemu nie mówisz
tego swojego słodkiego 'kocham Cię'. Czemu to wszystko jest chujowe.?
|