Dziś w końcu zrobił to co chciał zrobić od dłuższego czasu ,mianowicie poszedł na cmentarz aby odwiedzić siostrę.
Wychodząc z domu myślał co by się działo gdyby jeszcze żyła? jak by wyglądała dzisiaj ?. Myśli te nie dawały mu spokoju.
Myślał o tym do czasu przyjścia na grób siostry.Odmówił modlitwę, posprzątał,zapalił znicze i zaczął rozmawiać z siostrą.
Opowiadał jej o swoich problemach ,wiedział że siostra pomoże mu w ich rozwiązaniu.Dziwny ból zaczął go przeszywać,dziwne uczucie bezsilności.
Zaczął płakać obwiniając się o wszystko,Strasznie brakowało mu siostry.Brakowało mu jej uśmiechu ,rad ,obecności.
Po jakimś czasie postanowił zostawić siostrę i wrócić do codziennych zajęć,gdy już odchodził obiecał siostrze ze niedługo ją odwiedzi./jamaicakris
|