Tego dnia po raz ostatni spojrzał w błękitny bezkres nieba. Zamknął oczy, pozwalając oświetlać słońcu jego bladą, wręcz przezroczystą skórę. Następnie zrobił krok do przodu i uniósł się razem z aniołami do wieczności - miejsca, gdzie nie istniał ból. / fadetoblack
|