|
Dla jakich chwil żyję? Dla tych najzwyczajniejszych. Dla spotkań ze znajomymi, na leżeniu w łóżku przyjaciela i oglądaniu durnych filmików w necie. Oddycham tym dzwonkiem do drzwi,który sygnalizuję, że dostawca przyniósł jedzenie. Tyle. Nie chcę dużo. Chcę tyko żeby oni nie odchodzili, bo bez nich nic nie miałoby sensu. Jeden telefon do kumpla i wiem,że jest ktoś kto mnie rozumie, rozmowa z przyjaciółką i świat nabiera barw. Tylko z nimi to wszystko ma sens,a każda najprostsza czynność staję się wspomnieniem na lata. /esperer
|