Jego oczy wyraźnie pokazują ból i zmęczenie po nieprzespanych nocach. Widziałam jak chował twarz w swoich silnych dłoniach, którymi jeszcze całkiem niedawno dotykał moich zmarzniętych, zaczerwienionych policzków z powodu zimowego dnia. Milczał, odcinał się od rzeczywistości, bo wiedział jak wielki popełnił błąd. Nie obchodzisz mnie już. Mogłabym pisać milion opowiadań o tym jak ciebie nienawidzę, ale czy warto tracić czas na takiego skurwysyna jakim jesteś ty? | wezmniepocalujbejbi
|