Każda twarz przypomina mi twoją. Wiem,że nie ma drugiej takiej,ale ja uparcie wciąż poszukuję śladu twojej obecności. Paranoją jest to,że słyszę twój głos w każdym powiewie wiatru,szeleście liści.Pogubiłam się bez Ciebie.Sama nie okiełznam tej miłości.Wcześniej była "nasza".Razem ja dzieliśmy,była taka szczęśliwa,a teraz coraz bardziej się buntuje odkąd Ciebie nie ma.Wiem,że miałam być dzielna i sobie poradzić,ale chyba nie bardzo umiem/hoyden
|