Bo do niej śmiało krzyknę ' Ej siostra znowu zjebałam ' a ona nie pozwoli mi płakać czy sięgać po alkohol, papierosy czy też po trawę. Ciesze się, że ona nienawidzi używek, bo dzięki niej i dla niej z nich rezygnuje. Jak mam problem idę do niej, a nie najebać się. Ona weźmie mnie na spacer i tymbarka, a gdy siądziemy stwierdzę że będę walczyć ze wszystkim, bo ona jest tego warta i nie zostawi jej samej na tym świecie. Tak przyjaźnimy się, ale to za mało nazwać ją przyjaciółką. Jest siostrą bez dwóch zdań. Kocham ją nie za wszystko lecz pomimo tego ; ** | ciaamm
|