Śmiałyśmy się z przyjaciółkami pod blokiem.Tytoniowy dym,wypuszczany na zmianę z ich ust zamglił przestrzeń dookoła nas.Jedna z nich szturchnęła mnie i z łobuzerskim uśmiechem kazała się odwrócić do tyłu.Niebieskie oczy wpatrzone w moje źrenice,ciemna karnacja,bystre spojrzenie,rurki w których zajebiście wyglądał,koszula w kratę wystająca spod skóry,a do tego ten zapach,za którym szalały kobiety w każdym wieku-Ty,tutaj?-łamiący głos zamieniał się stopniowo w cichy szept-Nie wiem sam co tu robię,ale jedno wiem na pewno,tęskniłem za tobą-słysząc szepty koleżanek za plecami,poczułam jak dreszcze przechodzą moje ciało-Wiele się u mnie pozmieniało,sam wiesz-Nie ważne jak jest teraz,ważne co będzie,wróciłem by zdobyć cię na nowo-wręczając mi różę,przyłożył dłonie do moich bioder,zostawiając ciepły oddech na chłodnej szyi.Odsunęłam się nieco,odwracając z grymasem twarz-Dam ci czas,byś znów mnie pokochała tak jak kochasz tego kretyna,który doszczętnie zniszczył twoje serce/dajmitenbit
|