PART 1 //Wskakuje w stringi na wieczór,a co mi tam.Rurki obcasy i dekolt ,no przecież,że tak.Wchodzę do klubu widzę tam Ciebie. To już nie jest to co kiedyś,ale znam to spojrzenie-pożądasz mnie.Pożerasz mnie wzrokiem,jak zapalniczka gaz.Doskonale wiem kochanie to był znak.Z dzisiejszej nocy nie zapamiętasz wiele,obiecuje ci to.
Za chwilę czuje twój oddech na moim ciele.Czuje twój dotyk,przechodzą mnie dreszcze.Czuje tą bliskość,rozpalasz dawny żar. Twoje ciało mówi samo za siebie. Wybacz ale to nie będzie tak..No dalej ,no chodź...,no przecież wiem ,ze chcesz... pragniesz mnie,to nie odwołalne. No chodź.Zatańczysz moim rytmem,ja zagram twoim kosztem .Napijemy się wódki,przepijemy jackiem danielsem, //2x //Pojebana.x3x
|