Są tacy ludzie, którzy potrafią odmienić nas i nasze życie nie używając słów krytyki, rozkazów , nakazów, zakazów… Po prostu są z nami, są przy nas w chwilach szczęśliwych i tych mniej radosnych… Gdy popełniamy błędy, nie mówią: „ a nie mówiłem…” tylko ściskają naszą dłoń i przytulają mocno. Czasem po prostu wystarcza ich obecność, ich uśmiech i przyjazne spojrzenie. Nawet, gdy mają inne poglądy niż my, nie narzucają nam swojego zdania… kiedy popełniamy jakieś głupstwo mówią otwarcie o tym co myślą dając nam do zrozumienia, że nie postępujemy właściwie. Czasem ich milczenie uczy nas więcej niż długotrwałe umoralnianie osób, które chciałyby rządzić nami i kierować naszym życiem nie umiejąc przeżyć własnego…
|