nudna, bo czytam książki? naiwna, bo wierzę, że kiedyś będzie dobrze? głupia, bo nie potrafię jak wy iść na piwo i udawać przed kumplami, że wszystko w porządku? dziwna, bo podwijam rękawy nawet w zimie i śpiewam w autobusie? mało ufna, za brzydka? za gorzka dla ciebie i zbyt śmiała? przyjmuję, ale to nie znaczy że się zmienię. pracuję nad sobą i wyrabiam swój charakter. mam nieraz dość swojego uśmiechu i odbicia w lustrze, ale to właśnie ja. to wszystko to kawałek mnie. cała reszta, to on. i nawet jeśli chciałabym od tak wymazać jego z pamięci, nie potrafię. serce nie pozwala.
|