akceptuję Jego wybór, ja wypełniłam już swoje zadanie, jako przyjaciółka i jako siostra. ostrzegłam Go, powiedziałam wszystko, bez owijania w bawełnę, co o tym myślę i jaka była moja reakcja na tą sprawę. byłam szczera, jak zawsze. zaalarmowałam i powiedziałam mu o wszystkim, mam nadzieję, że tym razem intuicja mnie myli i nie będę musiała niedługo ze łzami w oczach przytulać go mówiąc "a nie mówiłam..."
|