staliśmy razem , z jego ekipą On odpalając kolejnego papierosa
oparł się o mur , patrząc w ziemie stał tam już przez dłuższe kilkanaście minut
jego najlepszy kumpel patrząc na mnie podszedł trochę bliżej , mówiąc porozmawiajcie
sobie i wyjaśnijcie to wszystko popatrz mała odkąd nie jesteście razem
zobacz jak on się ztacza , zaczą jarać codziennie obróciłam się patrząc
w jego stronę biorąc głęboki oddech , odeszłam od jego kumpli
idąc wolnym krokiem w jego strone .. stojąc już na wprost
podniosłam jego głowe do góry pytając co się dzieje
ujrzałam łze która spływa bo jego policzku , to było silniejsze
nigdy dotąd nie widziałam jak płakał .. spojrzałam na niego
przytulając go bardzo mocno czując jego oddech na mojej szyji
czułam się tak jak dawniej .. byłam taka bezpieczne jak zaledwie
dwa tygodnie temu ll bzb .
|