Kocham Cię . Najchętniej włożyłabym swą podartą kurtkę, stare buty i wybiegłabym z domu w deszczowy wieczór tylko po to by ..... No właśnie po co ? Nie wiem , to chyba bez sensu, przecież nawet nie mam podartej kurtki. Jedyne co w tym wszystkim jest prawdziwe . to to , że kocham cię -- słowa jak sprane dżinsy . wydarte . zużyte i bez wartości . Siedzę , wymachując nogami , krople deszczu spływają po szybie, a może to łzy .... MOJE ? Nie , na pewno nie . Moje nie są jedwabne, jedwabne jak koszula , której nie nosisz , ale to dobrze , bo nie lubię takich koszul, nie pasują do dżinsów.... -.-
|