przynosila rap na tasmach nagrywala nam go z radia
dziewczyna jak kazda inna mila jak żadna była jak czarna mila
bo wpadala tam ostatnia i nigdy nic nie pila zawsze była trzewych oczu
a gdy wychodzila nie umialem do niej wiezi poczuc innej niż to co było miedzy nami
chyba dziwnie Milosc czy jakos tak to się nazywa. / HUCZUHUCZ
|