Nie ma to jak w połowie tygodnia, zaprosić znajomych i przyszłego szwagra do pubu.. nagle każdy się otwiera i zapomina o szarej rzeczywistości, ciesząc się i pijąc z okazji... jest to coś fajnego, tylko daje to po dupie na następny dzień, ale przecież wszystko jest dla ludzi.
|