. Usiadła na ich ławce,
popijała wódkę prosto z butelki, łyk za łykiem.
Tęsknota rozdzierała jej serce, łamała kości, przebijała wnętrzności.
W słuchawkach Pezet pogłębiał doła, w jakim się znalazła.
Miała ochotę odbić się od dna, lecz uważała, że to mało realne.
Była za słaba, za bardzo zakochana .
|