wieczór. niby można odpocząć. jednak od myśli nie możemy odpocząć. one cisną się nam na banie jak opętane. uciec od nich nie można, trzeba się z nimi oswoić. z każdym dniem pewnie będzie ich przybywało mniej. lecz jeszcze nie teraz. proszę, nie bądź taki obojętny. im bardziej jesteś obojętny, tym bardziej myśli są negatywne o Tobie. żebym mogła myśleć i uśmiechać się przy tym, musisz mi w tym pomóc! rusz więc ten głupi tyłek i zrób coś! -.-
|