nienawidzę tych nocy. nienawidzę tego stanu, gdy przez cały czas leżę w łóżku cierpiąc na bezsenność i wiedząc, że jesteś tych kilka kilometrów oddalony ode mnie z słuchawkami od MP3 w uszach. słuchając po raz setny "Just one last dance". czując, gdy na słowa `just one last dance, before we say goodbye` spływają mi łzy na policzkach. czuję się wtedy taka mała i samotna. oszukana. bezsilna. bezbronna.
|