Wszystko co robię, mówię i myślę nie ma sensu.. Nawet nie wiem po co żyję. Już tyle dni poświęciłam na zastanawianiu się, jaki naprawdę jest powód, jaki sens mojego życia tutaj..? Wiesz.. Myślałam nad tym bardzo długo.. I doszłam do wniosku, że jedynym i najważniejszym powodem jesteś TY. Tak.. Może to śmieszne.. Ale ja tak łatwo z Ciebie nie zrezygnuje, nie poddam się. I nie obchodzi mnie co Ty o tym myślisz. Ja będę robić swoje i walczyć o to co mi się należy.!
|