Trzeba być na prawdę wytrwałym, bo w koło wielu ludzi, ale nikt nie zdejmie z moich ramion ciężaru tego.Ludzie tak na prawdę niewiele wiedzą o sobie. Mijam codziennie setki ludzi na ulicy, uczelni... wszędzie. Każdy niesie z nich swoje troski, smutki , zmartwienia. Wielu z nich może jest szczęśliwych. Ale żadna z tych osób tak na prawdę nie zrozumie uczuć tej innej istoty. Chocby nie wiem jak bardzo się strała. I ja sobie żyje w takim smutku. Tylu bliskich mam wokól siebie,a nie potrafię powiedzieć, ze sobie nie radzę
|