Jeden z najgorszych momentów to ten, w którym otwiera się na drugiego człowieka a on tak szybko i niespodziewanie odchodzi z naszego życia. Ta bezradność i ten zawód zmieniają już podejście do innych. Bo przecież po co otwierać się na innych jak na kilku wcześniejszych 'godnych zaufania' osobach się tak przejechało
|