To był piątek - doskonale pamiętam ten dzień, gdy o drugiej w nocy zdzwoniła do mnie moja była przyjaciółka, stosunkowo zerwałyśmy ze sobą kontakt już jakiś miesiąc temu.. Płakała, a nawet można było to określić czymś więcej niż płaczem, przez dłuższą chwile milczałam, ona przez łzy próbowała mi coś powiedzieć, mijały minuty.. Powoli uspokoiła się, gdy już słychać było stabilny oddech, zapytałam zirytowana co się stało, ona mówiąc że jej świat się wali, rozłączyła się.. Po paru sekundach dostałam esemesa o treść : Bądź zawsze taka jaka jesteś, nie zmieniaj się, pa. Słowa, które nabierają wszelkiej wartości gdy kierują się od kogoś z kim kiedyś planowałeś całe se życie.
|