Ale nie jestem smutną osobą.
Wręcz przeciwnie. Jestem szczęśliwą osobą. Mam wielu przyjaciół|i dwa wspaniałe psy. Czasami myślę sobie,|że miło by było mieć kogoś, z kim mogłabym dzielić się życiem. Na przykład, gdy patrzyłam|na Paryż z dachu wieżowca, chciałam komuś powiedzieć:|"To jest piękne, prawda?".
Ale nie ma nikogo.
Pomyślałam o swoim|byłem chłopaku, Dave'ie, i czy ta wycieczka|by mu się spodobała.
Ale poczułam się trochę głupio, bo minęło 11 lat od kiedy|przestałam z nim rozmawiać. A on teraz jest żonaty|i ma troje dzieci. I znalazłam bardzo ładny mały park. Usiadłam na ławce i zjadłam|kanapkę, którą sobie kupiłam.Była bardzo smaczna. I wtedy coś się stało, coś co trudno opisać.Siedząc tam, sama w obcym kraju,|daleko od swojej pracy
i wszystkich ludzi, których znałam, ogarnęło mnie uczucie. Jakbym coś sobie przypomniała, coś co nigdy nie poznałam|i na co cały czas czekałam. Ale nie wiedziałam co to jest. Może było to coś, co zapomniałam Albo coś, co brakowało mi całe życie./1
|