I zostało tylko pieprzone zdjęcie, na które nawet nie chce jej się już patrzeć. Bo po co, on i tak przez to nie pojawi się obok. Tak bardzo za nim tęskniła, gdyby tylko wiedział... I tak nic by z tym nie zrobił. Ale chciała go w końcu zobaczyć, nie mogła inaczej żyć! Brakowało jej go jak tlenu, bez którego się dusiła. Powoli, z dnia na dzień, umierała. I tylko on był lekarstwem na wszystko. Lekarstwem na świat.. / sickoftheworld
|