` Ty mówisz o nim , że jest skończony. Twierdzisz , że jego życie to kanał i że nie dojdzie nigdzie dalej niż pod monopolowy przy bloku. Widzisz w Nim zaćpanego penera, który nie ma żadnych planów na przyszłość. Wiesz co ja widzę? Widzę w nim faceta mojego życia. Z dnia na dzień żyję ze świadomością , że to właśnie ja dałam mu tą siłę na to by się ogarnąć. Wyszedł z tego gówna i codziennie pokazuje mi czym jest miłość. Codziennie na nowo i z innym , mocniejszym uczuciem patrzy mi w oczy. Szczerze nie obchodzi mnie to , że przy nim nie będę miała merca i domu z podziemnym basenem. Dla mnie wystarczającym skarbem jest On i miłość jaką mnie darzy. / abstractiions.
|