co w Nas uwielbiam? to, że gdy jedno się poddaje i nie ma sił mówiąc 'koniec', drugie nie przerywa swojej wędrówki ku szcześci. gdy On się poddawał, brałam Go za rękę mówiąc 'dawaj, mamy o co walczyć' , gdy to ja mówiłam 'dość' - ciągnął mnie za sobą, mówiąc 'głuptasie, nie zostawię Cię nigdy'. i to jest ta pewność - że nigdy nie przegramy, bo choćby jedno nie miało sił, drugie zawalczy o nie.
|