Stali, obejmując się wzajemnie i nie zważając na zimne powietrze, przewiewające im nad głowami, nie chcieli wypuścić się z ramion. Siła, która obezwładniała ich ciała, ustąpiła dopiero wtedy, kiedy tą śmiertelną cisze, która zapanowała między nimi, rozbił szelest ocierających się o siebie z bliskości serc, a z ust padały słowa tej samej piosenki. ♥ / idzysrlz.
|