“ Mam to ohydne uczucie. Uczucie, że w każdym momencie mogę zrezygnować z mojej żałosnej egzystencji i zacząć żyć. Przestać odkładać wszystko na jutro, a zacząć spełniać marzenia. To takie proste, wystarczy robić tylko to co zostało zaplanowane tymi późnymi wieczorami. Wieczorami kiedy każdy z nas podejmuje najlepsze decyzje. By zaryzykować, by podjąć działanie, by przestać się bać. Co się dzieje przez te kilka godzin snu, że potrafi on wymyć z nas te chęci. Tak jednostajnie, zawsze sprowadzić nas do porządku.
Chrzanie to, dzisiaj nie śpię. ” || soup
|