Patrzę w lustro,a w przed oczyma dalej widzę resztki twojego uśmiechu. Zmywam co wieczór z dłoni ślady, pozostawione przez dotyk twoich rąk.Spijam wraz z poranna herbatą smak twoich ust z krawędzi kubka. Wyczesuję co ranek włosy,w które wplatałeś palce.Kładę się spać, a myśli o Tobie tulą mnie do snu jak matka.
|