nie marzy mi się wrażliwy romantyk z krwi i kości . Chciałabym przezyć największą miłość w swoim życiu z niegrzecznym facetem, który był by grzeczny tylko dla mnie . Który potrafił by mnie kopnąć w dupe żebym zaczęła być normalna , który potrafiłby popchnąć mnie na ściane i namietnie całować w suwermarkecie . Który przedstawiłby mnie swoim znajomym mówiąc ' to jest miłość mojego życia ' , który miałby szcunek do moich rodziców . Który umiałby być czasami romantykiem, i zawsze miałby dla mnie czas. czy to realne ? mam nadzieje
|