I pamiętam, jak chciałam przeżyć z nim swój pierwszy raz. Krzyknął, że to nie mój czas, że nie może mi tego zrobić. Wiedząc dobrze, że doprowadzi to do kolejnej kłótni, a może i rozstania dał mi pewną świadomość. Świadomość tego, jak bardzo się o mnie boi, jak bardzo mnie kocha. / kredkinabaterie4
|