czasy gimnazjum to dobry okres, pamiętam pierwszą miłość, która trwała dłuugo, przesiadywanie na oknach, rozmowy, przytulenia, buziaki w szyje, ciągłe sms. Lubiłam jak mnie zaskakiwał mocno przytulając jak spisywałam, jak zabrał mi telefon a za kilka godzin przyjechał tylko po to by go oddać, jak staliśmy przed dmem bo bałeś się wejść do środka. Nie zapomne także akcji urodzinowej, gdy siedziałam na dodatkowej godzinie a on czekał z kolegą i porwali mnie, nie mogąc wydusić z siebie słowa co ode mnie chcą, jak po długiej kłótni spotkaliśmy się na imprezie, a Ty wziąłeś mnie na ręcę i zaniosłeś do siebie do domu żeby pogadać, gimazjum to dobry czas / olkin
|