Siedziała na parapecie z kubkiem mleka, patrzac na gwiazdy, myśląc o nim. Miała założoną jego bluzę i słuchała jakiejś nudnej piosenki, która leciała w radiu. Było już dość późno. Wzieła do rękitelefon, weszła w funkcję smsy i napisała: mimo tego, że dzieła nas kilometry i mimo tego, że dobrze bawisz sie teraz z kumplami, chciałam Ci napisać, że dziękuję za wszystko ! Chwilę jeszcze zastanowiła się, czy dać mu tą błahą buźkę z dwukropkiem i gwiazdką na sam koniec, w końcu nie liczyła na nic wielkiego, po prostu chciała mu podziękować, za to, że się nią interesował. Jednak po przemyśleniach zrezygnowała z tego. Wysłała mu tą wiadomość i wróciła do swoich przemyśleń. Nagle poczuła wibracje telefonu. Dzwonił do niej. Odebrała. Usłyszała jego głos, który tak uwielbiała nie wiedząc co ma powiedzieć . On zaczoł: wiesz ja Cię też . Wiem, że zapewne nie wiesz co powiedzieć ale ja też Cię kocham. Jej oczy napłyneły łzami . A on dodał : kotek nie płacz bo nie ma powodu ! ; *
|