Gdy ujrzałem Ją po raz pierwszy zadawałem sobie wyłącznie jedno jedyne pytanie " czy ja śnie? " stała sobie tak spokojnie i rozmawiała z koleżankami, od czasu do czasu na jej twarzy pojawiał się ten śliczny uśmiech, wystarczy że tylko się uśmiechała a moje serce zaczynało coraz to szybciej bić, nie wiem czy TO czasami nie było lepsze od adrenaliny, takie miałem odczucie. Przełamała nawet moje najwspanialsze uczucie tylko takim małym gestem. Chciałem podejść i zapytać się o cokolwiek lecz nie mogłem stałem wryty jak jakiś sparaliżowany wcześniej nigdy mi się to nie przydarzyło. Od tamtej pory nie wiedziałem co się ze mną działo, może dlatego teraz tak bardzo się zmieniłem. Dalej nie wiem co się ze mną dzieje. Pewnego dnia miałem strasznie zły humor, szedłem sobie chodnikiem na głowie miałem kaptur, patrzyłem się tylko w ziemię, nagle znowu TO poczułem mijając pewną osobę, stanąłem bez ruchu nawet nie spoglądałem za siebie wiedziałem że to Ona./ chceherbateeeeee
|