Pamiętam, jak dziękował mi za każdy razem spędzony dzień, za każdą chwilę poświęconą jemu. Pamiętam, jak kodował sobie każde moje słowo, by na nowo powtarzać je w głowie i doszukiwać jego znaczenia. Pamiętam, jak niespodziewanie mnie przytulał i całował z zaskoczenia. Pamiętam jego deklarację miłości, że na zawsze, że do końca świata. Zbyt głęboko chowałam go w swoim, że nawet nie spostrzegłam, iż to nadzwyczajnie puste słowa. / xfucktycznie .
|