znalazłam pamiętnik z podstawówki i zaczęłam go czytać. Zrobiło mi się ciepło na sercu. Te głupie i mało ważne problemy kiedyś nie dawały mi spokoju. W porównaniu z tymi teraźniejszymi wydają się być dziecinne. Przewróciłam kilka kartek. Ujrzałam dział poswięcony tobie. Dziwne było to że po tylu latach tobie nadal na mnie zależy. Po policzkach popłynęły mi łzy. Teraz wczorajsza kłótnia wydawała mi się beznadziejnie bezsensowna. To o co byłam wściekła jakoś wymazało mi się z pamięci. Sięgnęłam po telefon by zadzwonić, ale uświadomilam sobie że tylko wyjdę na głupią desperatkę. Przecież nie mogę pozwalać mu sie mną bawić. Albo ziemni swój stosunek do mnie albo może sobie szukać innej naiwnej dziewczynki do zabawy
|