Ci ludzie których darzyła bezgranicznym zaufaniem, których kochała jak własnych braci i siostry. Do tej pory nigdy nie spała na lekcjach a teraz coraz częściej na nich śpi bo nie może spać w nocy. Myśli o tym wszystkim i o tym jak o tym nie myśleć. Do tej pory spała normalnie, kładła się spać i normalnie wstawała. Chodziła do szkoły, a teraz praktycznie Jej w niej nie ma. Miała dobre stopnie, ale to już się skończyło. Kłoci się z rodziną praktycznie cały czas, a szczególnie z bratem, a z Nim rzadko się kłóciła. Zmieniło się praktycznie wszystko. Zdała sobie sprawę z tego że Ona już chyba nie potrafi kochać, nie potrafi też zaufać. A była otwartą osobą, ma wrażenie że przychodzą do Niej ludzie tylko po to żeby się wygadać. Wcześniej ich słuchała, a teraz odchodzi bez słowa. [ cz . 2 ] | oberwowana
|