Bo ja zamiast Bibera wolę Grubsona . Zamiast miniówek, wolę rurki. Zamiast szpilek wolę trampki . Zamiast słodkich opasek wolę bandankę. Zamiast popu wolę reggae . Zamiast słitaśnych zakupów wolę odpały z moją bandą . Zamiast plotkowania za plecami wolę ci w mordę pojechać . Zamiast udawania słodkiej idiotki, wolę już być pyskatą gówniarą . I jest mi z tym kurwa dobrze !
|