.`gdy tym razem ujrzała go w swoich drzwiach od razu rzuciła mu się na szyję... nie dbała o to czy wypada, czy nie... łzy stanęły jej w oczach... on nie wiedział co się stało... przytulił ją bez słowa... czuła się tak bezpiecznie, że nie patrząc na mróz i śnieg na dworze i krótkich dresach mogłaby tak stać kilka godzin...` ./ ciam;*
|