była sobota , totalna zamuła. wieczór spędzony w ciepłym łóżku , z gorącą herbatą i Pezet'em w słuchawkach. myślami całkiem odpłynęłam od rzeczywistości. jedna rzecz która zawracała mi głowę to , to czy da się bardziej pod głosić. czułam jak od środka uczucia wyżerają mnie , pozostawiając tylko okruszki , najchętniej to bym pierdolnęła nimi o ścianę ale niestety tak się nie dało. byłam totalnie zniszczona i wyczerpana.mam nadzieje że sprawiło Ci satysfakcję to do jakiego stanu mnie doprowadziłeś.
|