wiesz co mnie boli ? to , że coraz mniej osób , które bezinteresownie chciałyby spędzać z Tobą czas . to , że paczki z dzieciństwa umarły śmiercią naturalną i już nie potrafimy przesiadywać godzinami na ławkach , ba , prawie nie potrafimy już ze sobą rozmawiać . rzucasz słabe 'cześć' osobie , za którą kiedyś skoczyłbyś w ogień . jedna się skurwiła , drugi wyjechał , trzeci bawi się w marnego dealera , a reszta rozeszła się po świecie . czasami jeszcze siadam w tych miejscach z nadzieją , że przyjdą i rzucą 'ej, dzisiaj palimy czy pijemy?' , wypatruję ich godzinami , ale nikt nie nadchodzi . A podobno byliśmy nieśmiertelni . | esperer
|