leżeliśmy na kanapie oglądając jakąś kreskówkę. wczułam się w klimat, ciesząc się jak głupia z każdej sceny. czułam, że Damian już od dłuższego czasu przygląda mi się. 'co jest?' - spytałam, popijając kakao. 'nic, kocham Cię po prostu' - powiedział, wycierając mi z ust pozostałe na nich mleko. uśmiechnęłam się , całując Go w czoło i mocno przytulając. ' takiego dzieciaka pokochałem, jesteś wtedy najsłodsza' - dodał, całując mnie w głowę. zawstydziłam się, rumieniąc. spojrzał na mnie i pstryknąwszy palcem w nos dopowiedział: ' ale chyba żaden dzieciak tak dosadnie nie krzyczy mi spierdalaj jak się wkurzy'. zaśmiałam się, i dopijając kakao dodałam : ' oj cicho, czasem dzieciak ewoluuje w wiedźmę'. uśmiechnął się i łapiąc mnie za rękę odpowiedział: 'nawet tą straszą wiedźę kocham, bardzo mocno' || kissmyshoes
|